Dzisiaj na wielkiem morzu obłąkany,

Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,

Widziałem lotne w powietrzu bociany

Długim szeregiem.

Juliusz Słowacki, Hymn Smutno mi, Boże

 

Jednym z licznych podróżników odwiedzających Egipt w XIX w. był Juliusz Słowacki. Słowacki od 1831 roku przebywał na emigracji. W 1836 roku był we Włoszech, gdzie na podróż do Egiptu namówili go znajomi Polacy. Jeden z nich pożyczył poecie pieniądze na tę podróż. Słowacki liczył wówczas 27 lat.  

Z Neapolu odpłynął do Grecji, stamtąd wypłynął do Egiptu. Cytowany na wstępie wiersz napisał na statku przed przybyciem do Aleksandrii. Natomiast wiersz Do Teofila Januszewskiego – datowany Aleksandria, 22 października 1836 – zawiera opis pierwszych egipskich widoków i wrażeń poety.

 

Nim się myślą o wiekach ubiegłych zasępię,

Bawi mię to, co widzę i słyszę na wstępie:

Dziś ludzi kolorami rozkwiecone klomby —

Jutro ujrzę pomniki — trumny — katakomby —

Wszystko, co pozostało na tym piasku z wieków

Od Egipcjan przez Rzymian podbitych i Greków.

Dosyć już… dziś znużony arabskimi gwary,

Siędę w oknie i będę patrzał na port stary

Wielkiego Aleksandra, gdzie się jeszcze trzyma

Latarnia morska, świecąc puszczyków oczyma.

Juliusz Słowacki, Do Teofila Januszewskiego

 

W Aleksandrii Słowacki i jego towarzysz podróży Zenon Brzozowski zostali przyjęci przez Mohammeda Alego, wicekróla (chedywa) Egiptu.

Z Aleksandrii udał się polski podróżnik do Kairu. 2 listopada zwiedził piramidy w Gizie, po czym z pomocą dwóch Beduinów wspiął się na szczyt najwyższej piramidy – piramidy Cheopsa. Wizyta ta zaowocowała powstaniem kolejnych wierszy: Piramidy, czy wy macie... (drukowany i znany pod edytorskim tytułem [Rozmowa z piramidami]), Piramidy, Na szczycie piramid.

Z Kairu Słowacki udał się łodzią w podróż w górę Nilu. Odwiedził m.in. Asjut, świątynię w Denderze, wyspę Philae, Teby, zobaczył kolosy Memnona i świątynie w Medinet Habu.

 

Rozdzielił nas gościniec płynnego szafiru,

Ty w Tebach, ja dopiero wypływam z Kairu.

Spodziewałem się niegdyś, że miło nam będzie

Złączyć na Nilu skrzydła okrętów łabędzie,

Razem odwiedzać mumiów balsamiczne składy,       

Razem oczy w nil owe rzucać wodospady,

I razem, jako dawniej, kończyć spór zacięty.

Juliusz Słowacki, List do Aleksandra H(ołyńskiego) (pisany na łódce nilowej)

 

W tym liście-wierszu zawarł całą ówczesna wiedzę o historii Egiptu.

Rejs po Nilu zainspirował poetę również do napisania Pieśni na Nilu.

 

I jam cierpiał, i jam żył,

Jam w litewskich wodach pił,

    Dziś w nilowe fale mętne

    Patrzą oczy moje smętne.

Juliusz Słowacki, Pieśń na Nilu

 

Słowacki Egipt opuścił 2 stycznia 1837 roku.

O swojej podróży do Egiptu pisał również w listach do matki, Salomei z Januszewskich. Przykładowo w liście pisanym z Florencji z 24 listopada 1837 roku wspomniał o swoim pobycie w Luksorze:

(…) stałem przy obelisku Luksoru, który także teraz samotny, zdaje się tęsknić po swoim równienniku, wydartym z rodzinnej ziemi i przeniesionym świeżo do Paryża… Więc i wieże wykute z granitu jednego rozdzielają się – i idą na wygnanie! Ludziom, co mają nogi na to, aby się błąkać po świecie, trzeba się pocieszać patrząc na te obeliski.

O podróży Juliusza Słowackiego do Egiptu można przeczytać m.in. w książce W słońcu Egiptu. Z dziejów podróży nad Nil Adama Łukaszewicza wydanej nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN SA w 2021 roku. Publikacja ta dostępna jest w Czytelni MBP.

Prof. dr hab. Adam Łukaszewicz jest wykładowcą na Wydziale Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Książka „W słońcu Egiptu” jest publikacją popularnonaukową poświęconą podróżom Europejczyków do Egiptu, od starożytności do XX w.

Adam Łukaszewicz, W słońcu Egiptu. Z dziejów podróży nad Nil, Wydawnictwo Naukowe PWN SA, Warszawa 2021.

Juliusz Słowacki, Listy do matki, oprac. Zofia Krzyżanowska, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1979.